
Czyli blog o dzieciach edukowanych w domu
Temat pogodowy zaczęliśmy od wymiany pomocy na naszej półce. Potrzebny był nam termometr i to najlepiej rtęciowy, a taki w ostatnim czasie trudno dostać. Przypomniało mi się, że dawno temu u mojej babci był termometr z góralką i góralem. Tak więc wyruszyliśmy na targowisko pod Gubałówkę. Tam zaopatrzyliśmy się w termometr, prawie identyczny jak z […]